Forum szkoły w Stadnickiej Woli

kęda · Gość

- Obecnie to nawet trudno mnie nazwać bramkarzem... - powiedział na łamach "Super Expressu" Maciej Nalepa, który od pół roku nie zagrał w żadnym meczu.

- Chciałbym, aby ten rok 2005 już się skończył, bo jest dla mnie fatalny. Staram się zrozumieć, co zrobiłem źle. Myślę, że to kara od Boga za to, że być może nie miałem szacunku do pieniędzy. Może dostałem od niego po d... po to, abym się zastanowił nad swoim życiem - stwierdził Nalepa.

Na początku roku 27-letni bramkarz podpisał kontrakt z łotewskim zespołem Venta Kuldiga, gdzie miał zarobić 350 tysięcy euro. Do tej pory Nalepa nic nie dostał. Sprawą zajmuje się FIFA.

- Na początku było jak w bajce. Superzgrupowania w Turcji, w Hiszpanii, najdroższe hotele. Ale jak przychodziło do płacenia, to sponsor jakoś zapominał. Gdy zablokowali mu konta, wróciłem do Polski. Po kilku tygodniach znów mu uwierzyłem. Mówił: "Maciek przyjeżdżaj, będą pieniądze". Nie było - wyjaśnił Nalepa, który wrócił do ukraińskiego zespołu Karpaty Lwów. Polak od września nie zagrał w drugiej lidze ukraińskiej ani jednego meczu, bo nie został zgłoszony do rozgrywek.

- Prezes tłumaczy, że nie zgłosił mnie, bo w drugiej lidze ukraińskiej obowiązuje limit obcokrajowców. Tak więc tylko sobie trenuję i cierpliwie czekam do stycznia. Modlę się, abym szybko znalazł nowy klub - podkreślił.

- Dzwonili do mnie z Bełchatowa. Chcą, abym dziś przyjechał i podpisał kontrakt. To byłoby dla mnie najlepsze rozwiązanie. Przypomniałbym się kibicom, trenerowi Janasowi - zakończył Nalepa.

kęda · Gość

Były trener madryckiego Realu Brazylijczyk Vanderlei Luxemburgo, który 4 grudnia został zdymisjonowany przez zarząd klubu, prowadzi negocjacje dotyczące wysokości odszkodowania, jakie za jego przedterminowe zwolnienie ma zapłacić Real.

Nieoficjalnie wiadomo, że Brazylijczyk domaga się odprawy w wysokości jednego miliona euro. "Jeżeli nie dojdziemy z klubem do porozumienia do końca roku, wystąpimy ze skargą przeciwko Realowi do Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej" - stwierdził adwokat szkoleniowca Fernando Perez Espinosa.

Vanderlei Luxemburgo uważa, że klub powinien płacić mu pensję do końca ważności kontraktu, który miał obowiązywać do zakończenia sezonu ligowego w 2006 roku. Przedstawiciele Realu uważają, że ostatnia pensja należy się trenerowi tylko w grudniu.

53-letni Brazylijczyk był piątym szkoleniowcem piłkarzy Realu w okresie dwóch i pół roku. Prowadził "królewskich" tylko przez 11 miesięcy. Po zakończeniu pracy w Hiszpanii wrócił do Brazylii, gdzie został trenerem zespołu Santos.

kęda · Gość

Minutą ciszy przed rozpoczęciem finałowego meczu klubowych mistrzostw świata piłkarze i kibice uczczą pamięć ojca trenera Liverpoolu Rafaela Beniteza, który zmarł w Hiszpanii.

Spotkanie odbędzie się w niedzielę w Jokohamie, a rywalem zdobywcy Pucharu Europy będzie brazylijski zespół FC Sao Paulo.

Ojciec Rafaela Beniteza zmarł w środę po długiej chorobie w wieku 74 lat. Szkoleniowiec nie zamierza opuszczać drużyny i zostanie w Japonii do końca turnieju.

"Uroczystości pogrzebowych nie sposób opóźnić, a ja nie mogę teraz udać się do Hiszpanii. Z matką spotkam się w przyszłym tygodniu. Uznaliśmy, że teraz będzie lepiej, jeśli będę kontynuował pracę i zostanę z zespołem" - powiedział Benitez.

W półfinale klubowych mistrzostw świata Liverpool pokonał w czwartek kostarykański zespół Deportivo Saprissa 3:0. Ojciec Beniteza, Francisco zmarł w środę w Madrycie w wieku 74 lat.

[*][*][*]

kęda · Gość

Dzisiaj UEFA ogłosiła listę 55 graczy oraz 5 trenerów, którzy zostali nominowani jako najlepsi na swoich pozycjach. Aż sześciu graczy Barcelony zostało wybranych do tego elitarnego grona. Są to Belletti, Puyol, Xavi, Ronaldinho, Deco oraz Samuel Eto’o. W gronie najlepszych trenerów możemy znaleźć również Franka Rijkaarda. Decyzja kto znajdzie się w jedenastce sezonu, należeć będzie do internautów, którzy mogą głosować na oficjalnej stronie UEFA - [link widoczny dla zalogowanych]

Co ciekawe, najwięcej zawodników nominowanych pochodzi z „Imperium Romana Abramovicha”, znanego również jako Chelsea Londyn. Oprócz „The special One” uznanie znalazło 8 zawodników tej drużyny. Więcej zawodników od Barcelony mają również Milan oraz Juventus – po 7. Poniżej przedstawiony jest pełny wykaz nominowanych:

Bramkarze:Coupet (Lyon), Gomes (PSV), Dida (Milan), Buffon (Juve) oraz Cech (Chelsea)

Lewa obrona:Maldini (Milan), Roberto Carlos (Real Madrid), Asier Del Horno (Chelsea), Ashley Cole (Arsenal) oraz Zambrotta (Juventus)

Prawa obrona:Kromkamp (Villarreal), Belletti (FC Barcelona), Salgado (Real Madrid), Sagnol (Bayern) oraz Cafú (Milan)

Stoperzy:Alex (PSV), Carvalho (Chelsea), Lucio (Bayern), Thuram (Juventus), Cris (Lyon), Cannavaro (Juventus), Puyol (Fc Barcelona), Nesta (Milan), Carragher (Liverpool) oraz Terry (Chelsea)

Prawa pomoc:Camoranesi (Juventus), Luis García (Liverpool), Beckham (Real Madrid), Joaquín (Betis) oraz C.Ronaldo (Manchester United)

Lewa pomoc:Malouda (Lyon), Simao (Benfica), Jisung-Park (Manchester United), Robben (Chelsea) oraz Nedved (Juventus)

Środek pomocy:Xavi (FC Barcelona), Pirlo (Milan), Gerrard (Liverpool), Essien oraz Lampard (Chelsea)

Ofensywni pomocnicy:Kaká (Milan), Ronaldinho oraz Deco (FC Barcelona), Daniel Carvalho (CSKA), Juninho Pernambucano (Lyon)

Napastnicy:Eto'o (FC Barcelona), Drogba (Chelsea), Kuijt (Feyenoord), Klose (Werder), Forlán (Villarreal), Ibrahimovic (Juventus), Toni (Fiorentina), Adriano (Inter), Shevchenko (Milan) oraz Henry (Arsenal)

Trenerzy:Jose Mourinho (Chelsea), Rafa Benítez (Liverpool), Frank Rijkaard (FC Barcelona), Guus Hiddink (PSV)oraz Valery Gazzaev (CSKA)

Aruś

Jeden jedyny Adriano! No ale chociaż tyle

karbuś1991

barca dominuje jest to moj w koncu ulubiony klub piłkarski sa swietni

podaj mi dokladny adres gdzie mozna zaglosowac bo ja to po angielsku tego nie znajde

kęda · Gość

Grający w Borussii Dortmund Euzebiusz Smolarek został wybrany najlepszym polskim piłkarzem w 33. plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna". Trenerem 2005 roku został selekcjoner reprezentacji Paweł Janas.

Ten rok jest zdecydowanie najlepszy w karierze 24-letniego Smolarka. Po przejściu w przerwie zimowej z Feyenoordu Rotterdam do Borussi Dortmund został podstawowym zawodnikiem niemieckiego klubu. W rundzie jesiennej sezonu 2005/2006 zdobył 11 bramek i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi.

Smolarek bardzo dobrze radzi sobie w reprezentacji. W tym roku rozegrał siedem spotkań, zdobył trzy gole i wydaje się być pewnym kandydatem do wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Smolarek miał w sobotę mecz ligowy i nie mógł przybyć na galę do stołecznego hotelu Marriott. W jego imieniu nagrodę odebrał ojciec, Włodzimierz, który dwukrotnie był laureatem plebiscytu - w 1984 i 1986 roku. Na gali pojawiła się także matka triumfatora - Zdzisława. Laureat podziękował za nagrodę poprzez łącze wideo. Powiedział, że jego serce bije dla Polski i polskiej reprezentacji.

Po raz drugi z rzędu nagroda dla najlepszego trenera przypadła Janasowi. W tym roku prowadzona przez niego reprezentacja przypieczętowała awans do mistrzostw świata i osiągnęła najwyższe w historii miejsce w rankingu FIFA. W sumie to już czwarte trenerskie wyróżnienie Janasa - w 1994 i 1995 roku odbierał nagrodę jako szkoleniowiec Legii Warszawa.

Nagrody w dwóch kategoriach przypadły Grzegorzowi Piechnie. Napastnik Korony Kolporter Kielce został uznany za "Odkrycie Roku", zdobył też przyznane po raz pierwszy w tym roku wyróżnienie "Ligowiec Roku". Prezes Kolportera Krzysztof Klicki odebrał nagrodę dla "Działacza Roku".

Zorganizowany pod patronem sponsora ekstraklasy plebiscyt "Orange Fair Play" wygrali kibice Pogoni Szczecin.

Lista nagrodzonych:

Piłkarz Roku 2005: Euzebiusz Smolarek (Borussia Dortmund)

Trener Roku 2005: Paweł Janas (reprezentacja Polski)

Drużyna Roku 2005: Reprezentacja Polski

Ligowiec Roku 2005: Grzegorz Piechna (Kolporter Korona Kielce)

Odkrycie Roku 2005: Grzegorz Piechna (Kolporter Korona Kielce)

Działacz Roku 2005: Krzysztof Klicki (Kolporter Korona Kielce)

Orange Fair Play: Pogoń Szczecin

Laureaci plebiscytu "PN" w ostatnich dziesięciu latach:

"Piłkarz Roku":

1996: Piotr Nowak (TSV 1860 Monachium)
1997: Sławomir Majak (Widzew Łódź/Hansa Rostock)
1998: Mirosław Trzeciak (ŁKS Łódź/Osasuna Pampeluna)
1999: Jacek Zieliński (Legia Warszawa)
2000: Jerzy Dudek (Feyenoord Rotterdam)
2001: Emmanuel Olisadebe (Polonia Warszawa/Panathinaikos Ateny)
2002: Maciej Żurawski (Wisła Kraków)
2003: Jacek Krzynówek (FC Nuernberg)
2004: Jacek Krzynówek (Bayer Leverkusen)
2005: Euzebiusz Smolarek (Borussia Dortmund)

"Trener Roku":

1996: Franciszek Smuda (Widzew Łódź)
1997: Franciszek Smuda (Widzew Łódź)
1998: Janusz Wójcik (Reprezentacja A)
1999: Franciszek Smuda (Wisła Kraków/Legia Warszawa)
2000: Jerzy Engel (Reprezentacja A)
2001: Jerzy Engel (Reprezentacja A)
2002: Henryk Kasperczak (Wisła Kraków)
2003: nie przyznano wyróżnienia: Jacek Zieliński (Górnik Łęczna)
2004: Paweł Janas (reprezentacja)
2005: Paweł Janas (reprezentacja)

"Odkrycie Roku":

1996: Marek Citko (Widzew Łódź)
1997: Tomasz Kłos (ŁKS Łódź)
1998: Tomasz Frankowski (FC Martigues/Wisła Kraków)
1999: Adam Kompała (Górnik Zabrze)
2000: Michał Żewłakow (Excelsior Moeskroen)
2001: Tomasz Moskała (GKS Katowice/Groclin Dyskobolia Grodzisk) Wlkp).
2002: Andrzej Niedzielan (Górnik Zabrze)
2003: Marcin Nowacki (Odra Wodzisław)
2004: Artur Boruc (Legia Warszawa)
2005: Grzegorz Piechna (Kolporter Korona Kielce)

"Drużyna Roku":

2002: Wisła Kraków
2003: Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
2004: reprezentacja Polski
2005: reprezentacja Polski

"Działacz Roku":

2003: Zbigniew Drzymała (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.)
2005: Krzysztof Klicki (Kolporter Korona Kielce)

"Ligowiec Roku":
2005: Grzegorz Piechna (Kolporter Korona Kielce)

Ja się w pełni zgadzam z wyborami Smile

Aruś

Kurde brakuje mi tu jednego super snajpera.......... tak tak chodzi o Grzesia Rasiaka

Tak rasiak - snajper 2005 Laughing

Kęda dobra wiadomość: Maicon od lata podobno będzie grał w Interze...

nom ale narazie to nieoficjalne wiadomosci
poczekamy...zobaczymy...

kęda · Gość

Piłkarze FC Sao Paulo zostali klubowymi mistrzami świata. W finale turnieju rozegranym w Jokohamie Brazylijczycy wygrali z Liverpool Fc 1:0 (1:0).

Liverpool dominował przez większość spotkania. Meksykański sędzia Benito Archundia nie uznał aż trzech goli strzelonych przez angielski zespół. Arbiter stwierdził, że bramki Luisa Garcii i Florenta Sinama Pongolle'a padły ze spalonego, a gol Samiego Hyypii został strzelony po nieprawidłowo wykonanym rzucie rożnym.

"Wiem, że przynajmniej jedna z tych bramek został zdobyta prawidłowo. Jestem rozczarowany postawą arbitrów. Zasługiwaliśmy na zwycięstwo - oddaliśmy 21 strzałów, mieliśmy 17 rzutów rożnych, dwa razy trafiliśmy w poprzeczkę, a sędziowie nie uznali trzech goli. Kontrolowaliśmy grę" - przyznał po meczu rozgoryczony trener Liverpoolu Rafael Benitez.

"Pokonaliśmy rewelacyjny zespół. Jedyne co się liczy w piłce nożnej to wynik końcowy. Mecz piłkarski musi mieć zwycięzcę i przegranego. Kiedy przegrywasz zawsze szukasz wymówek" - ocenił szkoleniowiec Sao Paulo - Paulo Autuori.

Dla Sao Paulo był to trzeci triumf w walce o klubowe mistrzostwo świata. Poprzednio wygrywali w latach 1992 i 1993, kiedy rozgrywany był mecz o Puchar Interkontynentalny między najlepszą drużyną Europy i Ameryki Południowej.

Za najlepszego gracza meczu uznano bramkarza Sao Paulo Rogerio Ceniego. Dzięki jego postawie dobrych sytuacji strzeleckich nie wykorzystali między innymi Fernando Morientes, Steven Gerrard oraz Luis Garcia.

Zwycięstwo Sao Paulo oznacza, że zakończona została rekordowa seria 11 meczów bez straty gola angielskiej drużyny, której bramki broni Jose Reina. Bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek całe spotkanie obserwował z ławki rezerwowych.

FC Sao Paulo - Liverpool FC 1:0 (1:0)
Bramka: Mineiro (27')
Żółte kartki: Lugano, Rogerio.
Sędzia: Benito Archundia Tellez (Meksyk).
Widzów: 66 821.

Sao Paulo: Rogerio, Cicinho, Fabio Santos, Edcarlos, Lugano, Junior, Mineiro, Josue, Danilo, Amoroso, Aloisio (Grafite 75).

Liverpool: Reina, Carragher, Warnock (Riise 79), Finnan, Hyypia, Kewell, Gerrard, Luis Garcia, Alonso, Morientes (Crouch 85), Sissoko (Sinama Pongolle 79).

kęda · Gość

Zagłębie Lubin wygrało na wyjeździe z Polonią Warszawa 3:0, w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski i awansowało do następnej fazy rozgrywek.

W pierwszym meczu rozgrywanym na stadionie Zagłębia w Lubinie niespodziewanie wygrały "Czarne Koszule" 1:0. Gola dla Polonii zdobył Dariusz Dźwigała strzałem z rzutu wolnego.

Na spotkanie rewanżowe z urlopu wrócił trener Zagłębia Franciszek Smuda i poprowadził swój zespół do pewnego zwycięstwa. Wszystkie bramki dla drużyny z Lubina zdobył Michał Chałbiński.

Polonia Warszawa - Zagłębie Lubin 0:3 (0:2)
Bramki: Michał Chałbiński - trzy (9 min., 29 min., 59 min.)

kęda · Gość

W niedzielnym spotkaniu 19. kolejki ligi szkockiej Celtic zremisował na wyjeździe z Inverness Caledonian Thistle 1:1 (1:1). Bohaterem spotkania był Artur Boruc, który w 28. minucie obronił rzut karny!

W składzie wicemistrzów Szkocji znowu zabrakło Macieja Żurawskiego. Polski napastnik z powodu kontuzji nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

W pierwszej "11" tradycyjnie wybiegł Artur Boruc. Nasz bramkarz już po minucie gry musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Craiga Dargo, któremu piłkę na piąty metr głową dograł Craig Brewster.

Celtic po stracie bramki miał sporą przewagę, ale zdołał wyrównać dopiero w 21. minucie. Piłkę z lewego skrzydła w pole karne dograł Ross Wallace, a bramkarza gospodarzy z kilkunastu metrów pokonał John Hartson.

W 28. minucie gospodarze mieli znakomitą okazję do objęcia prowadzenia. Po faulu McManusa na Dargo sędzia podyktował rzut karny. Do "11" podszedł sam poszkodowany, jednak jego strzał obronił Artur Boruc!

Po zmianie stron bramkarz reprezentacji Polski obronił jeszcze kilka uderzeń rywali. Natomiast zawodnicy Celtiku nie potrafili pokonać bramkarza rywali - Browna.

Dzięki remisowi Celtic powiększył do czterech punktów przewagę nad drugim w tabeli Hearts, które w sobotę przegrało z Glasgow Rangers 0:1.

Inverness CT - Celtic 1:1 (1:1)
Bramki: Dargo (1 min.) - Hartson (21 min.)

Boruc ratuje tyłek Celtom,jakos Glasgow mi nie imponuje ( w tym Żurwaski)...

kęda · Gość

W meczu 17. kolejki angielskiej ekstraklasy piłkarze Arsenalu przegrali na stadionie Highbury z mistrzem kraju i liderem rozgrywek Chelsea. Derby Londynu zakończyły się zwycięstwem gości 2:0 (1:0).

Zawodnicy obu drużyn stworzyli emocjonujące widowisko - nie zabrakło efektownych zagrań, zaciętej walki, groźnych strzałów i spięć podbramkowych. Swoją wyższość udowodnili jednak 'The Blues'.

Prowadzeni dla przyjezdnych uzyskał w 39. minucie Holender Arjen Robben, który po podaniu Didiera Drogby z lewego skrzydła wpadł w pole karne i posłał piłkę technicznym, płaskim strzałem w przeciwległy róg. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i było 0-1.

Wynik ustalił w 73. minucie Joe Cole, który uderzył precyzyjnie w lewy dolny róg z prawej strony, sprzed pola karnego.

To już trzecia porażka "Kanonierów" z rzędu.

Arsenal Londyn - Chelsea Londyn 0:2 (0:1)
Bramki: Arjen Robben (39'), Joe Cole (73')
Żółte kartki: Van Persie (29'), Senderos (46'), Henry (51') - Robben (32'), Essien (34'), Makelele (59'), Lampard (85').
Sędzia: R. Styles. Widzów: 38 347.

Arsenal: J Lehmann, K Toure, P Senderos, S Campbell, B Lauren, F Ljungberg (70 D Bergkamp) , F Fabregas, M Flamini, A Hleb (70 R Pires) , R Van Persie (82 Q Owusu-Abeyie) , T Henry.

Chelsea: P Cech, R Paulo Ferreira, A Ricardo Carvalho, J Terry, W Gallas, M Essien, C Makelele, F Lampard, J Cole, D Drogba (88 R Huth) , A Robben (77 N Geremi).

Statystyki meczu:
strzały 7-12
celne 5-8
faule 13-19
rożne 5-5
spalone 2-4
posiadanie 52%-48%

Tabela:

[link widoczny dla zalogowanych]

kęda · Gość

Jak poinformował jeden z niemieckich serwisów sportowych, Artur Wichniarek, napastnik Herthy Berlin, odrzucił propozycję tego klubu dotyczącą rozwiązania przed czasem kontraktu.

Działacze klubu ze stolicy Niemiec mieli zaproponować Wichniarkowi milion euro za rozwiązanie kontraktu przed upływem jego ważności.

Wichniarek od dłuższego już czasu nie ma miejsca w składzie Herthy.

kęda · Gość

Dolnośląscy policjanci zatrzymali w Gliwicach byłego piłkarza drugoligowej drużyny podejrzanego o oferowanie łapówki w zamian za tzw. ustawienie meczu piłkarskiego - poinformował PAP w piątek Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji.

"Mężczyzna został zatrzymany w czwartek w swoim mieszkaniu w Gliwicach. Jest podejrzany o oferowanie korzyści majątkowej piłkarzowi innej drużyny w zamian za korzystne rozstrzygnięcie meczu dla jego klubu. Mężczyzna oferował łapówkę w wysokości 40 tys. zł. Chodzi o mecz, który odbył się w maju 2004 roku" - powiedział Falkiewicz.

Nie wiadomo jeszcze, czy do sądu trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie byłego piłkarza.

PAP dowiedziała się ze źródeł sportowych, że chodzi o Janusza B., który w drugoligowym sezonie piłkarskim 2003/04 był piłkarzem Piasta Gliwice.

W tym sezonie gliwiccy piłkarze zajęli w tabeli II ligi 10. miejsce, ostatnie gwarantujące utrzymanie się bez konieczności rozgrywania baraży. W maju 2004 r. Piast wygrał dwa spotkania. Najpierw na wyjeździe pokonał 3:0 Podbeskidzie Bielsko Biała, dwie bramki w tym meczu strzelił zatrzymany wcześniej przez policję (w związku z "ustawianiem" innego meczu) Piotr U. Następnie gliwiczanie wygrali z Aluminium Konin 1:0.

W tym samym sezonie do III ligi spadł Polar Wrocław, a do ekstraklasy awansowało Zagłębie Lubin. Byli piłkarze obu tych klubów również są zamieszani w aferę korupcyjną związaną z tzw. ustawianiem meczów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura z Wrocławia. Do sądu trafił już akt oskarżenia w sprawie czterech byłych piłkarzy: dwóch z Polaru Wrocław, jednego z Zagłębia Lubin oraz byłego gracza Śląska Wrocław i Polaru Wrocław.

Mężczyźni są m.in. oskarżeni o handel meczami II ligi.

kęda · Gość

Argentyńscy kibice chcą aby słynny przed laty piłkarz Diego Armando Maradona wystąpił na przyszłorocznych mistrzostwach świata w Niemczech. Nie przeszkadza im fakt, że ma już 45 lat, a jeszcze parę miesięcy temu ważył 120 kg.

Wielbiciele talentu Maradony proponują, że Maradona wystąpiłby w jednym meczu MŚ 2006, a na boisku przebywał co najmniej pięć minut. Utworzyli nawet specjalną stronę internetową [link widoczny dla zalogowanych] na której każdy fan futbolu może poprzeć ich działania. Dotychczas głosy oddało ponad osiem tysięcy osób.

"El Diego" jest mistrzem świata z 1986 r. i wicemistrzem z 1990 r. W reprezentacji Argentyny, w latach 1977-1994, rozegrał 91 meczów i strzelił 34 bramki. W finałach MŚ wystąpił w 21 spotkaniach.