|
Forum szkoły w Stadnickiej Woli Forum dla uczniów i absolwentów ZS STADNICKA WOLA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Pon 18:25, 12 Gru 2005 Temat postu: ..::PIŁKA NOŻNA::.. |
|
|
TU DZIAŁ O PIŁCE NOŻNEJ !!! WSZYSTKO TUTAJ WRZUCAĆ NIE ROBIC BAŁAGANU !!! WYRAZIŁEM SIĘ CHYBA JASNO !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Pon 18:33, 12 Gru 2005 Temat postu: Asy i Cieniasy piłkarskiej ekstraklasy |
|
|
Po raz pierwszy od wielu ligowych meczów bardzo negatywnie zaskoczyła nas warszawska Legia. Podopieczni Dariusza Wdowczyka przegrali u siebie z Górnikiem Łęczna 0:2...
Potknięcie ekipy z Łazienkowskiej wykorzystała Wisła, ale tylko w połowie. Bezbramkowy remis "Białej Gwiazdy" w Bełchatowie pozwolił jednak krakowianom zachować pozycję lidera i to aż do... marca.
ASY
Kamil Oziemczuk (Górnik Łęczna)
Sensacyjnym wynikiem zakończył się mecz przy Łazienkowskiej pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Łęczna. Skazywani na pożarcie goście wygrali 2:0. Duża w tym zasługa trenera Dariusza Kubickiego i Kamila Oziemczuka. Kubicki doskonale zna Legię. Przecież jeszcze nie tak dawno prowadził ten zespół. Szkoleniowiec pokazał także, że ma trenerskiego nosa. Szkoleniowiec Górnika dał szansę gry od pierwszej minuty 17-letniemu Oziemczukowi, a ten odpłacił się trenerowi za zaufanie golem.
- Nie w takim nastroju chcieliśmy spędzać święta - powiedział po meczu trener Legii Dariusz Wdowczyk. Do kiepskiego samopoczucia szkoleniowca stołecznego zespołu przyczynił się właśnie Oziemczuk, który był jednym z najlepszych zawodników na boisku.
Wahan Gevorgyan (Wisła Płock)
Wprawdzie Wahan Gevorgyan otrzymał w meczu z Polonią czerwoną kartkę, ale jego ofensywne zasługi powodują, że i tak zdecydowaliśmy się wyróżnić go Asem.
Pomocnik ekipy z Płocka zaimponował nam szczególnie akcją w 24. minucie. Wtedy to minął graczy gospodarzy jak slalomowe tyczki, a wszystko zakończył świetnym podaniem do Adriana Mierzejewskiego, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do siatki. W 62. minucie Gevorgyan sam wpisał się na listę strzelców i naprawdę szkoda, że kilkanaście minut później musiał opuścić murawę.
Łukasz Sapela (GKS Bełchatów)
- Zatrzymałem "Białą Gwiazdę" - może powiedzieć młody bramkarz GKS-u po niedzielnym spotkaniu z krakowską Wisłą. Bez wątpienia Sapela był najlepszym piłkarzem na murawie, kilkakrotnie ratując swój zespół przed utratą goli.
Golkiper drużyny z Bełchatowa bronił jak w transie po strzałach Tomasza Kłosa, Pawła Kryszałowicza, a także dobitce Radosława Sobolewskiego. Efekt - czyste konto i cenny punkt dla GKS-u.
Łukasz Skrzyński (Cracovia)
Popularne "Pasy" przełamały serię trzech porażek z rzędu. Wprawdzie krakowianie nie wygrali, ale cenny punkt wywalczony na gorącym terene we Wronkach musi cieszyć ich kibiców. Zwłaszcza, że niewiele brakowało, aby sobotnie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Do remisu Cracovia doprowadziła dopiero w 89. minucie za sprawą Łukasza Skrzyńskiego, który strzałem pod poprzeczkę pokonał Radosława Cierzniaka. Tym golem Skrzyński w pełni zrehabilitował się za sytuację z 63. minuty. Obrońca "Pasów" sfaulował w polu karnym szarżującego Karola Gregorka, a "jedenastkę" wykorzystał Jacek Dembiński. - Bóg jest po prostu sprawiedliwy i zawsze nagradza solidnie wykonaną pracę - nie krył zadowolenia Skrzyński.
Marcin Siedlarz (Górnik Zabrze)
Nie tak wyobrażali sobie kibice Groclinu Grodzisk Wlkp. ostatni mecz w tym roku w wykonaniu swoich ulubieńców. Sobotni pojedynek ze słabo spisującym się Górnikiem Zabrze miał być spacerkiem...
Mający nóż na gardle zabrzanie podeszli jednak do tego spotkania z ogromną determinacją i ambicją. Grodziszczanie myśleli, że mecz się "sam wygra" i zostali za takie podejście skarceni. Konkretnie uczynił to Marcin Siedlarz, który w 13. minucie zdobył jedyną bramkę w tym meczu. Właśnie jemu - jako przedstawicielowi drużyny - przyznajemy więc Asa.
CIENIASY
Piłkarze Legii Warszawa
Czego jak czego, ale porażki Legii z Górnikiem Łęczna - i to na własnym stadionie - naprawdę się nie spodziewaliśmy. Legia grała tak, jakby była już mistrzem Polski... a przecież jeszcze nie jest i lepiej, by stołeczni piłkarze uświadomili sobie ten fakt już teraz.
- To zimny kubeł wody na nasze głowy przed okresem świątecznym - powiedział szkoleniowiec Legii Dariusz Wdowczyk i trudno o lepszą ocenę. Pocieszający dla fanów drużyny z Łazienkowskiej jest fakt, iż ten trener potrafi wyciągać dobre wnioski. Będzie miał na to sporo czasu - aż do marca.
Igor Gołaszewski (Polonia Warszawa)
- Graliśmy jak juniorzy. W takiej formie nie mamy szans, żeby się utrzymać - powiedział szkoleniowiec Polonii Warszawa Cezary Moleda po sromotnej porażce z Wisłą Płock (0:4). Trudno się nie zgodzić ze słowami szkoleniowca "Czarnych Koszul".
Warszawianie, poza nielicznymi wyjątkami, nie podjęli walki w Płocku. Mieliśmy więc kłopoty w wytypowaniu kandydata do niechlubnego miana "Cieniasa". Ostatecznie padło na kapitana Polonii Igora Gołaszewskiego. Tak doświadczony piłkarz powinien w jakiś sposób wpłynąć na kolegów, poderwać ich do walki. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca. Gołaszewski po prostu dostosował się do słabego poziomu prezentowanego przez kolegów.
Sebastian Gorząd (Arka Gdynia)
Sebastian Gorząd był jednym z głównych winowajców "domowej" porażki Arki z Lechem (0:2). Najpierw piłkarz z Gdyni zmarnował 200-procentową szansę (z pięciu metrów trafił wprost w bramkarza) do zdobycia prowadzenia dla gospodarzy, a w 41. minucie - faulowany przez Błażeja Telichowskiego - sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość. Za kopnięcie bez piłki przeciwnika słusznie został ukarany czerwoną kartką i musiał opuścić boisko.
Właśnie w taki sposób Arka, która dominowała w I połowie, nie dość, że nie zdobyła gola, to jeszcze musiała po przerwie grać w liczebnym osłabieniu. Jak się to skończyło, wiemy wszyscy.
Duszan Sninsky (Groclin Grodzisk Wlkp)
- W każdym meczu musi grać jedenastu zawodników, a ja widziałem tutaj trzech, może czterech piłkarzy - mówił trener Groclinu Werner Liczka po niespodziewanej porażce z Górnikiem Zabrze (0:1). Naszym zdaniem na miano "Cieniasa" najbardziej zasłużył Duszan Sninsky. Słowacki obrońca w 72. minucie praktycznie przekreślił szanse grodziszczan na uratowanie choćby punktu w tym meczu, otrzymując drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Wicemistrzowie Polski grali tak słabo, że nawet w pełnym składzie mieliby ogromne problemy z doprowadzeniem do remisu. Przerwa zimowa w Grodzisku na pewno nie będzie spokojna. Jakie ruchy wykona właściciel klubu Zbigniew Drzymała? Zapewne przekonamy się o tym już wkrótce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Pon 18:35, 12 Gru 2005 Temat postu: Wisła: Pierwsze personalne decyzje Petrescu |
|
|
Dan Petrescu ujawnił, jak będzie wyglądał sztab szkoleniowy Wisły Kraków w roku 2006.
W sztabie szkoleniowym, oprócz Dana Petrescu, znajdzie się jeszcze dwóch Rumunów. Stingaciu Dan będzie zajmował się przygotowaniem bramkarzy, a Pojar Cristinel będzie drugim trenerem.
Za przygotowanie fizyczne pierwszego zespołu odpowiedzialny będzie Michele Bonn z Włoch. W sztabie szkoleniowym pozostało też jedno miejsce dla Polaka, a będzie nim Kazimierz Moskal, który obejmie stanowisko asystenta trenera Petrescu.
– Było dla mnie ważne, żeby w moim sztabie znalazła się osoba, która zna zawodników, pracowała tutaj – tłumaczył nowy szkoleniowiec mistrzów Polski wybór Moskala.
Jak poinformował Petrescu, wraz z dyrektorem sportowym Grzegorzem Mielcarskim aktualnie przygotowuje plan przygotowań zespołu mistrza Polski do nowego sezonu. – „Gdy spotkamy się 9 stycznia, wszystko dokładnie będę mógł powiedzieć” – obiecał Dan Petrescu. Na razie wiadomo, że przygotowania odbędą się w Hiszpanii, Portugalii, Turcji, Włoszech, albo na Cyprze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Pon 18:39, 12 Gru 2005 Temat postu: 263 Derby Mediolanu dla Nerazzurrich! |
|
|
W 263 Derby della Madonnina Inter pokonał po dramatycznym i emocjonującym spotkaniu swoich odwiecznych rywali AC Milan 3:2, dzięki bramce zdobytej w doliczonym czasie gry, która dała naszej drużynie pierwsze zwycięstwo nad lokalnymi rywalami od marca 2002 roku. Dla Nerazzurrich gole zdobyli Adriano(2) i Martins, a dla Rossonerich do siatki trafili Shevchenko i Stam. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu ekipa Roberto Manciniego awansowała na drugie miejsce w tabeli wyprzedzając przy tym Milan, który został zepchnięty na czwartą lokate.
Od początku meczu optyczną przewagę wypracował sobie Inter. Nerazzurri grali bardzo mądrze i nie pozwalali Milanowi na zbyt wiele. W 24 minucie Obafemi Martins bardzo dobrze się zachował do końca walcząc o piłkę po trochę zbyt długim podaniu Adriano w kierunku bramki i wywalczył rzut karny zmuszając Nestę do nieczystej interewencji ręką. "Jedenastke" na bramke zamienił Adriano, który pewnie zmylił Dide. Mimo tego Rossoneri zdołali wyrównać w 39 minucie, kiedy to Shevchenko zdobył bramkę także po strzale z rzutu karnego podyktowanego za ręke Dekiego Stankovica trafionego w dłoń w obrębie 16 metrów strzałem Andrei Pirlo z rzutu wolnego. W pierwszej części meczu bramkarze obydwu drużyn nie mieli zbyt wiele pracy i choć gra była ciekawa i toczyła się pod dyktando Interu, to pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 1:1.
Druga połowa rozpoczeła się inaczej niż pierwsza, bo w posiadaniu piłki częściej byli Rossoneri, którzy stworzyli sobie kilka sytuacji podbramkowych. W 68 minucie Adriano wykonywał rzut wolny z odległości około 30 metrów, jego mocny strzał zaskoczył Dide, który nie zdołał dobrze złapać piłki i wybił ją przed siebie, gdzie czekał już Obafemi Martins. Nigeryjczyk trafiając do siatki zdobył swojego trzeciego gola w spotkaniach przeciwko naszemu lokalnemu rywalowi. Od tego momentu przewage mieli 'goście', którzy prawie wcale nie schodzili z piłką z połowy Nerazzurrich. Z ich akcji długo jednak nic nie wychodziło, najbliżej szczęścia był Kaka, który trafił w słupek strzałem z dystansu stronconym głową przez Ivana Cordobe. Wydawało się, że Milan niczego już nie zwojuje, ale w 83 minucie znów mieliśmy remis bo Jaap Stam trafił zdobył bramke po wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego jednego ze swoich kolegów. Wielu tifosich Interu straciło już wtedy nadzieję na zwycięstwo, jednak nasi piłkarze grali do końca, dzięki czemu Adriano zdobył gola głową po rzucie rożnym w doliczonym czasie gry. W tym momencie na San Siro wybuchła euforia radości, chyba jeszcze nigdy za kadencji Roberto Manciniego nasi piłkarze i sam trener nie cieszyli się tak energicznie po zdobyciu bramki, nie mówiąć już o tym co działo się po ostatnim gwizdku sędziego.
INTER-AC MILAN 3-2 (1-1)
Strzelcy: Adriano 24' (k), Szewczenko 39'(k), Martins 59', Stam 83', Adriano 93'
INTER: 12 Julio Cesar; 4 J. Zanetti, 2 Cordoba, 25 Samuel, 16 Favalli; 7 Figo ( 3 Burdisso 81'), 19 Cambiasso, 14 Veron, 25 Stankovic; 10 Adriano, 30 Martins (9 Cruz 86')
Rezerwowi: 1 Toldo, 11 Mihajlovic, 33 Wome, 6 C.Zanetti, 8 Pizarro,
Trener: Roberto Mancini
AC MILAN: 1 Dida; 31 Stam, 13 Nesta (17 Simic 54'), 4 Kaladze, 27 Serginho; 8 Gattuso (18 Jankulovski 71'), 21 Pirlo, 20 Seedorf; 22 Kakà; 7 Shevchenko, 11Gilardino (32 Vieri 75')
Rezerwowi: 16 Kalac, 14 Vogel, 10 Rui Costa, 9 Inzaghi,
Trener: Carlo Ancelotti
Żółte kartki: Cordoba, Nesta, Kaladze, Simic, Adriano
SKRÓT MECZU :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Pon 20:55, 12 Gru 2005 Temat postu: Roni ze Złotą Piłką |
|
|
Ronaldinho Gaucho dwa tygodnie temu został wybrany najlepszym piłkarzem wg. France Football. Wczoraj przed rozpoczęciem spotkania Barçy z Sevillą otrzymał ją z rąk swojej matki, którą ucałował w czoło, a następnie zaprezentował trofeum publiczności zgromadzonej na Camp Nou. Cules, którzy przybyli w liczbie 61.839 zgotowali swojemu pupilowi owację na stojąco, a następnie głośno skandowali jego imię.
Niezawodny Jordi Cortina uchwycił '10' Barcelony prezentującą nagrodę publiczności na Camp Nou.
a tu link do fotki :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aruś
Szeryf
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Pon 21:26, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kurde nie przesadzasz!! Ale nasz Interek się spisał. Tak mało osób a dwóch fanów Interu! Widać który klub jest najlepszy. FORZA INTER
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alhemik
Wódz
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to już jest sekret magazynu
|
Wysłany: Pon 22:08, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No pięknie Laska sie pewnie smuci że jego kochany milan przegrał. FORZA INTER
VISCA EL BARCA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aruś
Szeryf
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Wto 14:16, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Bravo Karol napisałeś Forza Inter! bravo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Wto 15:18, 13 Gru 2005 Temat postu: Nr 1 na liście życzeń Realu |
|
|
Real Madryt objawił się jako główny kandydat na nowego pracodawcę napastnika AS Roma, Antonio Cassano.
"Giallorossi' chcą się pozbyc niesfornego snajpera w styczniu, by uniknąć jego odejścia latem za darmo po wygaśnięciu kontraktu.
Kilka tygodni temu trener Romy, Luciano Spalletti zasugerował, że Cassano być może przejdzie do Realu, ale potem takie pogłoski ucichły.
Jednak obecnie hiszpańska gazeta 'Marca' twierdzi, że Cassano stał się numerem jeden na liście życzeń "Królewskich", a co więcej, sam zawodnik chce się przenieść na Bernabeu.
Jedynym konkurentem Realu wydaje się być Juventus Turyn, gdyż szef Interu Mediolan, Massimo Moratti wykluczył starania w styczniu o byłego gwiazdora Bari.
nie skarzcie sie ze daje news'a o realu...ale musze (choc sam nienawidze tych panienek) jestem w koncu moderatorem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Wto 15:24, 13 Gru 2005 Temat postu: Nowy piłkarz Legii Warszawa |
|
|
25-letni Grzegorz Bronowicki (Górnik Łęczna) podpisał czteroletni kontrakt z Legią Warszawa - poinformowało biuro prasowe stołecznego klubu piłkarskiego Orange Ekstraklasy.
W drugiej lidze, w barwach Górnika, zadebiutował w 1998 roku. Dwa lata temu awansował z klubem z Łęcznej do ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 51 meczów i strzelił dwie bramki.
Grzegorz Bronowicki może występować jako prawy lub lewy obrońca.
W ostatnich tygodniach Legię wzmocniło dwóch innych piłkarzy - brazylijski pomocnik Roger Guerreiro i słowacki napastnik Michal Gottwald. Natomiast z Hetmana Zamość został wypożyczony obrońca Artur Chałas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Wto 15:39, 13 Gru 2005 Temat postu: Rangnick zwolniony z Schalke! |
|
|
47-letni trener Ralf Rangnick dość nieoczekiwanie został zwolniony z posady trenera FC Schalke 04! Rangnick, który ostatnio nie mógł się dogadać z menadżerem Rudim Assauerem, ogłosił, że nie przedłuża kontraktu z Schalke i po sezonie odejdzie z klubu. Dyrektor sportowy Andreas Muller postanowił, że skoro Rangnick zachował się tak niesprawiedlwie wobec klubu, z którym grał w LM w tym sezonie i zdobył Wicemistrzostwo Niemiec 2004/05, to zostanie zwolniony z klubu w trybie natychmiastowym.
Nie wiadomo, kto będzie następcą Rangnicka. Mówi się tutaj o zagranicznych szkoleniowcach, a także o bezrobotnych niemieckich szkoleniowcach, takich jak Ewald Lienen, Klaus Augenthaler czy Klaus Toppmoller. Przewinęło się nawet nazwisko charyzmatycznego niegdyś szkoleniowca Bayeru Leverkusen i Eintrachtu Frankfurt - Dragoslava Stepanovicia.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Wto 16:09, 13 Gru 2005 Temat postu: Gdzie Polacy zobaczą mundial? |
|
|
Wciąż nie wiadomo, która ze stacji telewizyjnych będzie pokazywać piłkarskie mistrzostwa świata, które w przyszłym roku odbędą się w Niemczech.
Brak umowy na transmisję spowodował, że losowanie grup w Lipsku polscy fani musieli oglądać na zagranicznych stacjach lub śledzić wyniki w internecie.
W prawa do pokazywania mundialu ubiegają się dwie polskie stacje Polsat i Telewizja Publiczna. Na zakończenie negocjacji i podpisanie stosownych umów z firmą Infront, sprzedającą prawa do transmisji, strony mają czas do 9 marca.
- Ubolewam, że Infront tak rygorystycznie podszedł do sprawy relacji z losowania mistrzostw świata, traktując je jako pakiet z relacjami z meczów. My też się nie ugięliśmy i efekt był, niestety, taki, że żadna stacja telewizyjna w Polsce nie transmitowała losowania. Ale jestem pewien, że się z nimi dogadamy i polscy telewidzowie zobaczą mundial - powiedział w "Super Expressie" członek zarządu Polsatu Piotr Nurowski.
Taka moja rada dla TVP - wywalić korzeniowskiego(to najgorszy szef sportu jakiego miała Polska Telewizja Publiczna)
co wy na to ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alhemik
Wódz
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to już jest sekret magazynu
|
Wysłany: Wto 18:13, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Arku nie przesadzaj takie rzeczy to się wie ale bardziej VISCA EL BARCA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aruś
Szeryf
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Wto 19:18, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kęda to ta rada jest zła. Co może zrobić Korzeń? Jak wszystko zależy od głównego szefa bo to on rozdziela finanse
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kęda
Gość
|
Wysłany: Wto 21:18, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
od niego zalezy wiele....
to on podejmuje ostateczne decyzje
i chce zauwazyc ze jak doszedl do wladzy to faworyzuje lekkatletyke
owszem szanuje go jako sportowca
ale jak szef sportu
moim zdaniem sie nie sprawdza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|